Wybierz stronę

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini

Wydaje się, że producenci tabletów zapomnieli o nas, użytkownikach, w wielkiej rywalizacji i gonitwie. Rywalizują ze sobą we wszystkim, zwłaszcza w rozmiarze, więc popularne kiedyś małe tabletki prawie zniknęły. Wszyscy producenci naciskają na te powyżej 10 cali, wielu już odważyło się na 12 cali, co jest zupełnie obłędnym rozmiarem, możemy nosić ze sobą notebooka o takiej mocy.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini

Alldocube jest obecnie jednym z moich ulubionych producentów. Ciągle wyrzuca nowe maszyny, a najlepsze jest to, że te maszyny są naprawdę dobre! Dobra, nie trzeba porównywać go z iPadem, który kosztuje setki tysięcy, bo wtedy krwawią, ale też nie kosztują tak dużo. Nawet nie w połowie.

Więc Alldocube jest dobry, więc nie byłem zbytnio zaskoczony, kiedy w końcu wyszli z „małym” tabletem, iPlay 50 Mini.

Nie przez przypadek wsadziłam malucha w koci pazur, bo maluch żyje tylko w porównaniu z maszynami, które są obecnie na rynku. W przeszłości były też tablety z 6-7-calowymi wyświetlaczami, ale teraz nie miałyby one większego sensu, ponieważ nasze telefony też są tej samej wielkości. W przeszłości 8 cali było ogromnym rozmiarem.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 1

A teraz zasady 10+ col, które, spójrzmy prawdzie w oczy, przydają się w niektórych przypadkach. Jednak 10 cali to już nie mały rozmiar, ale także waga. Na przykład nie mieści się nawet w wielu torebkach kobiet, ale mężczyźni też nie noszą teczek tak jak kiedyś, więc w wielu przypadkach noszenie tak dużej maszyny może być dla nich problemem.

Z drugiej strony 8-calowy jest nadal przyjazny. Jest większy niż telefony, więc ma sens korzystanie z niego, ale jest mniejszy od 10-calowego, więc wygodnie się go używa i ogląda nawet w jednej ręce. Mniejszy rozmiar oznacza również mniejszą wagę. Technologia baterii rozwinęła się już na tyle, że w tak dużej obudowie urządzenia można zmieścić rozsądną ilość pojemności.

Mamy jednak oczekiwania co do wytrzymałości sprzętu, relatywnie niewielka obudowa urządzenia nie może być tutaj usprawiedliwieniem.

Oczywiście maszyny Alldocube są i są potężniejsze, ale serię iPlay 50 można uznać za potężniejszą. Zwykły iPlay 50 jest wyposażony w chip Tiger 618 (jest już jego zaktualizowana wersja obsługująca Videwine L1), a jest iPlay 50 Pro, który wykorzystuje Helio G99. Ten ostatni jest już uważany za potęgę wśród tańszych chińskich tabletów.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 2

Nazwa iPlay 50 jest więc wiążąca, a producent nie przebiera w słowach, ponieważ Mini ma również bardzo wydajną jednostkę centralną UNISOC Tiger 606 ze zintegrowanym akceleratorem graficznym Mali-G57 MP1. Procesor jest oczywiście ośmiordzeniowy, wewnątrz obudowy jest nawigacja obsługująca kilka systemów satelitarnych, jest obsługa internetu mobilnego z 4G i oczywiście pasmem B20. Dostajemy też dwukanałowe Wi-Fi i Bluetooth 5.0, więc wszystko jest tutaj, tak jak na pożegnanie!

To, co może wydawać się nieco niskie, to 4 GB pamięci systemowej i 64 GB pamięci, ale oferują pewną mądrość. Pamięć systemową można rozszerzyć o 8 GB pamięci wirtualnej. To więcej niż cokolwiek innego, ale jeśli na coś naprawdę ma wpływ marketing, bo na pudełku można napisać, że to 4+8 GB. Ponieważ otrzymujemy to z zaplecza, jego szybkość jest wątpliwa. Więc zostawmy to.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 3

Maszyna ma mobilny internet, więc jest też tacka na SIM, w której można umieścić albo 2 karty SIM, albo jedną kartę SIM i kartę pamięci. To ostatnie może oznaczać 512 GB dodatkowej przestrzeni dyskowej i chociaż będzie również wolniejsze niż wbudowane 64 GB, ponieważ jest to miejsce na kopie zapasowe, nie boli tak bardzo. W sumie ponad 600 GB przestrzeni dyskowej wystarczy na prawie wszystko. Myślę, że tak.

Jeśli chodzi o sprzęt, warto wspomnieć o jeszcze dwóch rzeczach. Jednym z nich jest wyświetlacz, który można określić jako przeciętny z jasnością 300 nitów i rozdzielczością 1920 x 1200. Większość 10-calowych maszyn też to wie, ale tutaj, ze względu na mniejszą przekątną obrazu, wartość PPI jest wyższa, czyli linie są mniej postrzępione, a rozdzielczość obrazu wydaje się wyższa. Otrzymujemy dobre kolory, kontrast też niezły, a kąt widzenia to IPS, czyli jest bliski ideału. Nie mam z tym zadnego problemu.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 4

Drugi to bateria. Pojemność to tylko 4000 mAh, czyli niewiele w porównaniu ze zwykłymi 10 mAh dla urządzeń 6000-calowych. Nie zapominajmy jednak, że wyświetlacz jest też znacznie mniejszy i to właśnie ten element pochłania najwięcej energii. Tak więc 4000 wydaje się całkiem akceptowalną wartością dla 8-calowej maszyny.

Podczas testu nacisnąłem dość mocno, uruchomiłem też film, w sumie całkowite rozładowanie zajęło trochę mniej niż 9 godzin. Oczywiście można zaoszczędzić pieniądze, np. zmniejszyć jasność, a jeśli po prostu obejrzysz film, to też zużywa mniej energii, więc według moich szacunków można osiągnąć z maszyną 10 godzin, co jest niewystarczające do aktywnego działania czas.

Skończyły mi się słowa, a nawet nie mówiłem o wyglądzie zewnętrznym, chociaż o tym też jest wiele do napisania!

Alldocube iPlay 50 Mini jest fajny. Ale naprawdę! Wygląda naprawdę dobrze, obfitość aluminium przekłada się na solidny chwyt. Kwadratowa ramka nadaje urządzeniu trochę wrażenia iPada lub karty Xiaomi, co oznacza, że ​​trudno byłoby się z nim połączyć.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 5

Przyciski są na swoim miejscu, przyjemnie klikają, nie chyboczą się, co dodatkowo wzmacnia poczucie jakości. Jak już kilkukrotnie wspominałem, jest tam tacka na SIM i ku mojemu wielkiemu zadowoleniu otrzymujemy też złącze jack, choć umieszczone w dość dziwnym miejscu, na rogu ekspresu. Nie za bardzo mi się to podoba, ale przynajmniej jest.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 6

Dostajemy też aparaty, tylny panel trochę wystaje z aluminiowej osłony, przez co bez etui trochę chybocze, jeśli chcemy go używać leżąc na stole. Jeśli chodzi o aparat, to nie wspomniałem jeszcze o rozdzielczości, dostajemy 5 megapikseli zarówno z przodu, jak iz tyłu.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 7Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 8
Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 9Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 10

Nie pisałem jeszcze o oprogramowaniu, ale tak naprawdę nie ma go zbyt wiele. Niewątpliwą zaletą jest to, że maszyna jest już wyposażona w najnowszy system Android 13. Kolejną cudowną cechą jest to, że nie jest wypełniony śmieciowym oprogramowaniem, otrzymujemy tylko podstawowy system. Wystarczy!

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 11

Jeszcze ważniejsze jest to, że istnieje wsparcie Videwine L1, które w dzisiejszych czasach wciąż jest rzadkością, podobnie jak biały kruk w tańszych chińskich tabletach. A jeśli jest L1, to będziemy mogli oglądać programy dostawców streamingu w normalnej rozdzielczości, a moim zdaniem zasługuje to na dużą czerwoną kropkę!

Pytanie oczywiście, jak w przypadku wszystkich gadżetów, brzmi: jak dobrze jest korzystać z maszyny!

Cóż, są też złe rzeczy, ale tylko dwie. To znaczy trzy. A raczej trzy i pół. Jednym z nich jest wspomniane już gniazdo na rogu, które moim zdaniem jest dość niebezpiecznym miejscem, wtyczka zaczepia się o wszystko.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 12

Drugim jest to, że nawigacja w przypadku płytek Tiger nie jest zbyt muskularna, czyli jeśli miałbyś jej używać do orientacji w samochodzie, to bądź przygotowany na to, że znalezienie satelitów zajmie trochę czasu. Dokładność też nie należy do jego zalet.

Po trzecie, dźwięk pojedynczego głośnika jest daleki od dudniącego, dość anemicznego, co trochę odbiera wrażenia podczas oglądania filmów.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 13Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 14
Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 15Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 16

Czwarty to jakość aparatów, ale to raczej pół-zły punkt, bo chyba nie ma nikogo, kto chciałby robić zdjęcia tabletem. Chciałbym zauważyć, że problematyczne jest głównie radzenie sobie ze zbyt dużym lub odwrotnie, zbyt małym światłem, i oczywiście wtedy, gdy oba dotyczą tego samego tematu. W każdym razie, jeśli uda się znaleźć dobry obiekt, w którym światła nie przeszkadzają, można zrobić naprawdę dobre zdjęcia.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 17

Dobre rzeczy:

Cóż, oczywiście, rozmiar jest najważniejszy! Powiedzmy, że kupiłem aparat na coś specjalnego, będzie to monitor obok aparatu w moim nowym studio. Tutaj 8-calowy bardzo mi się przydał, 10-calowy jest zbędny, ale mój telefon jest trochę mały.

Oczywiście 8-calowy, jak pisałem na początku artykułu, jest dobry z wielu powodów, delikatnie mówiąc, mieści się również w mniejszych torebkach. Do tego jego waga również jest przyjazna, zaledwie 292 gramy, czyli pretendent wagi piórkowej wśród tabletów.

Jakość obrazu jest dobra, a gęstość pikseli na tej przekątnej obrazu jest znakomita. Jasność 300 nitów to niewiele, ale w pomieszczeniach jest absolutnie dobra. Nie chcesz go używać w ciągu dnia! Kontrast też jest w zupełności dobry, kolory żywe, kąty widzenia też idealne, więc śmiało mogę powiedzieć, że wyświetlacz jest więcej niż wystarczający.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 18

Maszyna jest również w bardzo dobrym stanie z zewnątrz, konstrukcja jest absolutnie świeża, a więksi, bardziej znani producenci również ostatnio podążają za tym stylem.

Procesor Tiger606 nie jest mocarstwem, ale większość gier działa na nim dobrze. Przechowywanie i pamięć są zaskakująco szybkie, co jest dobre dla nieco większych programów. Kontroler Mali nie jest najlepszy, ale śmiem twierdzić, że iPlay 50 Mini może być używany jako podstawowa maszyna do gier, nawet jeśli jest lekko zezowaty.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 19

Certyfikat Videwine L1 ma taką czerwoną kropkę, że nie zmieściłby się nawet tutaj na tej stronie. Więc pomyśl o naprawdę dużej czerwonej kropce tutaj. Albo pięć.

Na koniec jeszcze jedna ważna rzecz, chociaż mnie to nie dotyczy, ale na pewno wpłynie na wielu!

Maszynę można kupić samodzielnie lub w różnych pakietach. W paczkach oprócz maszyny można znaleźć kilka rzeczy, na przykład najdroższy pakiet zawiera kabel Type-C, adapter OTG, słuchawki, etui, klawiaturę i aktywny rysik.

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 20

 

Podsumujmy krótko!

Moim zdaniem Alldocube iPlay 50 Mini to najlepsze co wydarzyło się w ciągu ostatnich 1-2 lat na rynku tanich chińskich maszyn. Wreszcie coś nowego, wreszcie jakaś świeża "innowacja". Oczywiście nie jest to duża innowacja, po prostu wymyślili na nowo 8-calowe tablety, ale nawet wtedy nadszedł czas. Kopę lat!

Mini wygląda dobrze, jest wystarczająco mocny, wie wystarczająco dużo, aby być używanym jako pełnoprawna maszyna, ale wie to wszystko w znacznie bardziej przyjaznym, łatwiejszym do przenoszenia rozmiarze niż jego 10-calowe odpowiedniki. Ze swojej strony cieszę się, że go kupiłem, a jeśli potrzebujesz maszyny tej wielkości, też będziesz zadowolony!

Zajęło to jak kęs chleba - test tabletu Alldocube iPlay 50 Mini 21

 

Ceny i kupony znajdziesz na końcu artykułu!

Jeśli chcesz tylko dostać maszynę, to a BGXIFD1204 z kodem kuponu może być Twój z czeskiego magazynu za 35 100 HUF. Jeśli chcesz paczkę z etui i sznurkiem, BGb056ed musisz użyć kodu kuponu, można go użyć do wszystkich pakietów. Oczywiście w opakowaniach znajduje się również tablet, ale te opakowania można zamówić tylko z chińskich magazynów. Linki poniżej:

 

Minitablet Alldocube iPlay 50

Alldocube iPlay 50 Mini tablet z akcesoriami

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.