Wybierz stronę

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro

Tablet, który można trzymać w dłoni, potrafi wszystko, co duzi, a do tego dobrze wygląda. Alldocube iPlay 50 Mini Pro był jedną z miłych niespodzianek zeszłego roku z kilku powodów, o których przeczytacie w tym artykule.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro


Obejrzyj także moją prezentację wideo, jeśli Ci się spodobało, zasubskrybuj mój kanał!


 

W ostatnich latach z tanich lub niedrogich chińskich tabletów zniknęły naprawdę muskularne jednostki centralne, a chipy Tiger zajęły ich miejsce na dobre półtora lub dwa lata. Nie, też nie były złe, ale pod względem mocy i innych możliwości, takich jak dokładność i szybkość działania modułu GPS, nie dorównywały chipom MediaTek i Qualcomm.

W końcu jednak wprowadzili normalne wsparcie dla pasma B20, dzięki czemu i tutaj korzystanie z mobilnego internetu na tańszych chińskich tabletach stało się niezakłócone.

W ubiegłym roku lody zostały jednak przełamane i choć nadal dominują procesory Tiger, to obok nich pojawiła się linia maszyn opartych na jednostce centralnej Helio G99. Kilku producentów wypuściło taką konfigurację i muszę przyznać, że ciężko byłoby mi się pomiędzy nimi zdecydować. Oczywiście są pewne różnice, w ilości pamięci, pojemności i być może w zakresie aparatów, ale ogólnie nie są to różnice znaczące.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 1

Miłym zaskoczeniem w zeszłym roku była jeszcze jedna rzecz, a mianowicie powrót mniejszych tabletów. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie maszyny 10+ calowe są często za duże. To znaczy, są niewygodnie duże.

Oczywiście nie przeczę, że większy wyświetlacz ma swoje zalety, bo większy panel przydaje się np. podczas grania w gry czy oglądania treści multimedialnych. Jeśli jednak dużo podróżujesz lub chciałbyś korzystać ze swojego urządzenia w autobusach czy tramwajach, „małe” 8-calowe urządzenie może okazać się znacznie wygodniejsze.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 2

Nie są boleśnie małe, nie konkurują z telefonami, nie spadają z oczu, gdy chcemy spojrzeć nieco dalej, więc stanowią idealny kompromis pomiędzy wygodą i praktycznością. Powtórzę to jeszcze raz, przynajmniej w moim odczuciu, bo na pewno są osoby, które nie szturchają kijem tabletów poniżej 10 cali.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 3

To po prostu wisienka na torcie, lub wisienka na torcie, jeśli obie powyższe nowości wpadną w moje ręce razem. Inaczej mówiąc, maszyna to ta 8-calowa maszyna, którą lubię i pracuje w niej chip Helio G99, a nie Tiger.

A Alldocube iPlay 50 Mini Pro jest taką maszyną, łączy w sobie moc z wygodą użytkowania, dlatego pod wieloma względami i dla wielu osób mógłby to być prawdopodobnie tablet idealny.

OK, przejdźmy do szczegółowej prezentacji, zacznijmy od wyglądu zewnętrznego! Nie zajmuję się teraz akcesoriami, bo myślę, że głowica ładująca i kabel USB nikogo nie zirytują.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 4

Wymiary maszyny to 202,7 x 126 x 7.5 milimetra, waga to zaledwie 307 gramów, czyli jest niewiele cięższa od telefonu z większym ekranem. Projekt nawiązuje do ubiegłorocznego trendu, który wynosi ok. oznacza, że ​​każdy tablet (w tym Xiaomi) stara się być trochę iPadem. Przynajmniej na zewnątrz.

Żyję twardo, ale tylko na tyle, żeby nie pociąć nam rąk. Umiarkowane zaokrąglenia na rogach, rama całkowicie prosta, bez nawet najmniejszego zakrzywienia, ale niezbyt gruba. Tak wygląda dzisiaj nowoczesny tablet. Podoba mi się ten kształt, bardziej kanciasty projekt jest mniej prawdopodobny, że wyślizgnie się z dłoni niż starszy projekt mydelniczki.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 5

Na tym komputerze nie ma zbyt wielu kamer, jedna z przodu i jedna z tyłu. Dotykając trochę specyfikacji, zaznaczę, że zgodnie z panującymi trendami, tablety posiadają także wysepki aparatowe czy optykę wystającą z płaszczyzny obudowy. Nie podoba mi się to, uważam to za niepotrzebne, zwłaszcza jeśli 13-megapikselowy moduł w maszynie nawet tego nie usprawiedliwia. Rozumiem, że teraz jest to konieczne ze względu na konstrukcję, ale producenci osiągają w ten sposób jedynie to, że maszyna postawiona na stole chwieje się, jeśli np. Piszę na wirtualnej klawiaturze.

Na ramie maszyny nie ma zbyt wiele. Przycisk zasilania, regulacja głośności, gniazdo słuchawkowe, tacka na kartę SIM i kawałek grilla głośnika na dole. Jedno szybko staje się jasne, ta maszyna nie będzie miała dźwięku Dolby Atmos, ani nawet stereo.

Przyciski stabilnie leżą na swoim miejscu, są przyjemne w dotyku, nie chybotają się, dobrze czuć kliknięcie, więc tutaj jest idealnie! Tak czy inaczej, maszyna sama w sobie uważam za atrakcyjną, niemal przypominającą konstrukcję premium, może jedynie grubością materiałów różni się od znacznie droższej maszyny.

Zobaczmy, co jest w środku!

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 6

Wspomniałem już o najważniejszym, jednostce centralnej Helio G99, która dzięki swoim ośmiu rdzeniom (z czego dwa to Cortex-A76) zaspokaja wszelkie potrzeby. To nie przypadek, że współpracują z nim także tablety Redmi, jest niedrogi, ale wystarczająco wydajny i wyposażony w wystarczająco nowoczesne możliwości.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 7

Przez nowoczesne możliwości mam na myśli 2-rdzeniowy procesor graficzny Mali G57 MC2, zaawansowaną nawigację obsługującą 4 systemy nawigacji (GPS+Beidou+Galileo+Glonass), łączność bezprzewodową Bluetooth 5.0 i WiFi 5 oraz oczywiście obsługę 4G. na liście znalazło się także wsparcie dla krajowego pasma B20.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 8

Nie możemy być niezadowoleni także z pozostałych umiejętności. Do dyspozycji użytkownika jest 8 GB pamięci fizycznej, którą maszyna nadrabia dodatkowymi 8 GB pamięci wirtualnej. Uważam, że te 8 megabajtów pamięci wirtualnej ma przede wszystkim wartość marketingową. Pamięć na kopie zapasowe jest również wystarczająco duża, 256 GB w zupełności wystarczy na tablet, chyba że chcesz przechowywać na nim wszystkie filmy z IMDB.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 9

Przekątna wyświetlacza wynosi 8,4 cala, a rozdzielczość wynosi 1920 x 1200 pikseli. Wyświetlacz In-Cell oparty jest na panelu IPS, jak już kilkukrotnie opisywałem, nie ma w nich nic złego, faktem jest, że AMOLED jest ładniejszy i jaśniejszy, ale dobry panel IPS i tak jest w stanie osiągnąć jakość niemal AMOLED-ową, jeśli podświetlenie jest dobre.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 10

Nie wspomniałem już o akumulatorze, który w naszym przypadku ma pojemność 5000 mAh. Fabryczna głowica ładująca ma moc 10 watów, więc na pewno nie pójdziemy na ścianę. Tutaj znowu warto poczynić małą krytykę, w dzisiejszych czasach wypadałoby celować w 30 watów podczas ładowania, przynajmniej moim zdaniem.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 11

Wiele rzeczy nie zostało pominiętych, tacka SIM pomieści kartę Nano SIM, możemy też dołożyć kartę Micro-SD, ale wbudowane 256 GB miejsca na dane w zupełności by wystarczyło. Można ją rozszerzyć o dodatkowe 512 GB za pomocą karty SD.

Jak wygląda korzystanie z maszyny?

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 12

Przyznaję (być może z powyższego stało się dla Was jasne), że jestem nieco stronniczy w stosunku do maszyn 8-calowych. Moim pierwszym poważnym tabletem był Xiaomi z czwartej serii. To była 8-calowa maszyna, więc czas przeszły nie jest tu odpowiedni, do dziś jest 8-calowa, a używam jej dość często, stała się monitorem kontrolnym, którego używałem podczas kręcenia moich filmów. Spełnia swoje zadanie, choć sprzętu nie można już nazwać mocnym, bateria też już trochę pada, spełnia swoje dotychczasowe zadanie, a przez długi, długi czas używałem go jako podstawowego tabletu.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 13

Mam teraz mocniejszą maszynę 8-calową, chociaż wykorzystuję ją także do pracy. Lubię więc maszyny 8-calowe, są praktyczne, lekkie i niewygodne do trzymania w jednej ręce.

Bardzo brakowało mi „starych”, sprawdzonych mniejszych maszyn spośród maszyn 10+ cali, więc dla mnie Alldocube iPlay 50 Mini Pro jest idealny pod niemal każdym względem. Z tego zdania prawie jest to na co warto zwrócić uwagę, bo są jeszcze 1-2 rzeczy, które można by jeszcze poprawić.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 14

Jednym z nich jest zgodność z Widevine L1, której tutaj nie ma. Oczywiście, ze względu na mniejszy wyświetlacz, mniej mylące jest tutaj to, że np. Netflixa można oglądać jedynie w rozdzielczości SD, ale nawet wtedy spodziewałbym się, że tablet tej kategorii będzie miał w standardzie mizerną ocenę WideVine L1.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 15

Drugi to dźwięk. Czy nie było miejsca na zainstalowanie przynajmniej drugiego głośnika? Czuje się też jak tablet biedaka, chociaż sama maszyna nie jest wcale zła!

Mój wynik w Antutu osiągnął 400 1000, prędkość odczytu 850 megabitów i prędkość zapisu XNUMX megabitów są przyjemne dla pamięci, więc ogólnie sprzęt maszyny nadaje się nawet do gier.

Wyświetlacz jest dla mnie w porządku, jasność jest dobra, kontrast jest dobry, kolory są na swoim miejscu, obraz jest naprawdę ładny, więc ogólnie rzecz biorąc, sprzęt maszyny nadaje się również do gier.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 16

Wi-Fi jest wystarczająco szybkie, jako dodatek dodano dotykowy silnik wibracyjny, więc ogólnie sprzęt maszyny nadaje się nawet do gier.

Ale jeśli sprzęt maszyny nadaje się do gier, to błagam, dlaczego nie dostał przynajmniej systemu dźwięku stereo.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 17

Tak czy inaczej dźwięk nie jest zły, jest dość mocny, więc poza tym, że jest monofoniczny, nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Film dobrze jest obejrzeć, trzeba tylko uważać, żeby nie trzymać urządzenia za maskownicę głośnika, bo dźwięk nie będzie tak wychodził.

Aparaty są dokładnie takie, jakich oczekuję od tabletu, a to dość zła wiadomość. Być może była to seria Xiaomi 5, którą po teście kliknąłem z uznaniem. Powiedzmy, że Xiaomi jest już w innej kategorii cenowej, więc jest to zrozumiałe. W przypadku przeciętnych tabletów aparaty są po to, żeby jak nic innego, to można nimi robić zdjęcia. Jeśli nie ma nic innego, bo jeśli jest, to lepiej nie chcieć robić zdjęć tabletem. Ani z żadnym, ani z tym.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 18

Na koniec dwa zdania o oprogramowaniu, bo na więcej nie zasługuje. Na maszynie działa Android 13, wersja stockowa, żadnych śmieci, żadnych zbędnych programów. Aktualizacja nastąpiła przy włączeniu przed testem, ale nie wiem ile czasu zajmie aktualizacja. Powiedzmy, że ostatnio coraz częściej spotykam telefony i tablety z tej tańszej kategorii, które przynajmniej mają jakąś aktualizację, co też nie było typowe od dłuższego czasu.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 19

Oczywiście na Helio G99 oprogramowanie systemowe przenosi się płynnie, więc nie ma mowy o spowolnieniach czy innych problemach.

Jaki jest zatem wniosek?

Ogólnie jest to dobra maszyna w przystępnej cenie. Potężna maszyna, maszyna o ładnych rozmiarach, maszyna z mocnym sprzętem i dobrym wyświetlaczem, czyli maszyna prawie idealna. Oczywiście nie do wszystkiego się sprawdzi, ale jeśli (tak jak ja) wolisz praktyczność od większego wyświetlacza, Alldocube iPlay 50 Mini Pro przypadnie Ci do gustu.

Muskularny tablet w małej obudowie – test Alldocube iPlay 50 Mini Pro 20

W sumie poza wymienionymi dwoma mankamentami nie mogę się do niczego przyczepić, cena też przystępna, wysyłany z czeskiego magazynu, a znając ceny krajowe, Alldocube iPlay 50 Mini Pro to prawdziwy najlepiej kup maszynę. Kupuj śmiało, jeśli Ci się spodoba, nie zawiedziesz się!

Zatem spójrzmy prawdzie w oczy, ile to jest, czyli ile pieniędzy musimy zostawić przy kasie? Jak zwykle zaśmiałem się trochę na producenta, żeby dać przy artykule większy niż zwykle 2-3 dolarowy rabat, dzięki temu BG117a7f  z kodem kuponu Zamiast 57 829 forintów, 51 864 forintówmożesz go zabrać ze sobą (w momencie pisania artykułu). W zależności od kursu forinta cena może ulec minimalnej zmianie lub wzrosnąć. Żadnych ceł, VAT i kosztów wysyłki! Aby dokonać zakupu kliknij w poniższy link:

 

Alldocube iPlay 50 Mini Pro

Jeśli trzymasz się wersji 10-calowej, mój test znajdziesz tutaj: SZYBKIE I TANIE TABLETY PRZED ZABAWĄ - ALLDOCUBE IPLAY 50 PRO

Jeśli chcesz 8-calową, ale tańszą maszynę, pisałem o takiej w tym artykule: TO BYŁO JAK kęs chleba – TEST MINI TABLETU ALLDOCUBE IPLAY 50

O autorze

s3nki

Właściciel serwisu HOC.hu. Jest autorem setek artykułów i tysięcy newsów. Oprócz różnych interfejsów online pisał dla magazynu Chip, a także dla Guru PC. Przez jakiś czas prowadził własny sklep komputerowy, pracując przez lata jako kierownik sklepu, kierownik serwisu, administrator systemu oprócz dziennikarstwa.